piątek, 3 sierpnia 2012

ROZDZIAŁ 17

Następnego ranka obudziłam się na szczęście wypoczęta . Wstałam z łóżka i poszłam się umyć . Kiedy wyszłam z łazienki zauważyłam, że na ławie dzwoni mój telefon, więc podeszłam i go odebrałam :
- Halo ?
- No hej . - powiedział Nath - Możesz otworzyć drzwi ?Bo czeka tam niespodzianka .
- Jasne, już otwieram . - odłączyłam się i podeszłam do drzwi
Byłam pewna, że jeśli Nathan powiedział niespodzianka przed drzwiami będą jakieś kwiaty czy coś ... Jednak źle myślałam . Kiedy otworzyłam drzwi ujrzałam tam Nath'a opartego o ścianę . Podszedł do mnie, pocałował mnie i wszedł do środka . Poszedł do salonu i usiadł na kanapie .
- Więc ... - zaczęłam rozmowę stojąc naprzeciwko - Czego ode mnie oczekujesz tak rano ?
- No co ? Już nawet nie mogę przyjechać i cię do pracy odwieźć ? - zapytał robiąc przy tym niewinną minę
- Możesz, ale jest godzina 8.30 gdybyś nie zauważył .
- I co z tego ? Dla ciebie to ja nawet o 7 rano mogę przyjechać .
- Nie, nie, nie . Ja o 7 rano jeszcze śpię . - uśmiechnęłam się - Wybacz, ale pójdę się ubrać .
- Nie potrzebujesz pomocy ? - zaśmiał się
- Nie, ale za to ty potrzebujesz chyba pomocy lekarza . - także się zaśmiałam i wyszłam do drugiego pokoju
Po długim namyślaniu się założyłam pomarańczowe rurki, biały T-shirt i granatowy żakiet i do tego granatowe balerinki . W żakiecie podwinęłam rękawy i założyłam bransoletkę . Kiedy ubrałam się do końca wróciłam do salonu i usiadłam obok Nathan'a na kanapie . Wzięłam na ręki pilot, włączyłam telewizor i włączyłam na jakiś kanał muzyczny . Po jakimś czasie siedzeniu w ciszy poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie, ponieważ nie zdążyłam jeszcze zjeść . Gdy zjadłam wróciłam z powrotem do Nathan'a .
- Tak sobie myślę, że może zaprosiłabyś dziś do nas Cat i Amy ... ? - powiedział
- Nas czyli ?
- Do mnie i chłopaków, bo chcieliśmy żebyś dziś przyszła . - nastała chwila ciszy - Dlaczego musisz taka być ?! - Nathan nagle uniósł głos
- O co ci znowu chodzi ?! - nie rozumiałam, dlaczego nagle zmienić zachowanie
- Taka idealna, kochana, wspaniała ! Dlaczego wybrałaś takiego czapkocholika jak ja ?!
- Bo cię kocham głuptasie za to, że jesteś ! - zaśmiałam się
- Oooo ... - pocałował mnie w czubek nosa i mnie przytulił
- A jak o czapkach mówimy - zaczęłam i spojrzałam na niego - Gdybyś miał wybrać pomiędzy mną, a swoją ulubioną czapką, co byś wybrał ?
- Hmm ... Ciebie . Nie zamieniłbym cię nawet na najpiękniejszego full cap'a świata .
- Jakie to słodkie ... - tym razem to ja go przytuliłam
- Wiesz, co jest słodkie ? - zapytał unosząc jedną brew
- Ludy truskawkowe ? Muffinki ?
- Ani to, ani to . Ty . - pocałował mnie w usta
- A wiesz, kto jest najdziwniejszy na całym świecie ? - spytałam uśmiechając się
- Tom ? Jay ? Max ?
- Nie, bo ty ! - wystawiłam mu język
- Osz ty ! Zaraz cię złapię !
Nathan gonił mnie po całym domu, aż w końcu mu odpuściłam i dałam się złapać .
- Ja mogę być dziwny ...
- Najdziwniejszy na całym świecie . - poprawiłam go, a on przewrócił oczami
- Mogę być najdziwniejszy na całym świecie, a nawet w całej galaktyce, ale to nie zmienia faktu, że to ty jesteś moją dziewczyną . Przyznaj, że to zaszczyt być dziewczyną najdziwniejszego chłopaka .
- Czy ja wiem, że to zaszczyt ... - zaczęłam udawać, że mam wątpliwości . Nath zrobił smutną minkę więc dodałam - Tak, jednak jest to zaszczyt . - uśmiechnęłam się
- Dziękuję . - zrobił słodką minkę i pocałował mnie w policzek - Czy nie musimy już wychodzić ?
- Tak, już musimy . Chodźmy . - wzięłam go za rękę i poszliśmy do samochodu
Oczywiście Nathan podgłosił radio na najwyższy stopień i zaczął się z nim przekrzykiwać na każdej piosence, lecz kiedy puścili Chasing The Sun ściszył i przestał śpiewać .
- Czemu ściszyłeś ? - spytałam
- Bo nie przepadam za słuchaniem siebie w radiu ...
- Ale ja kocham ! - z powrotem podgłosiłam radio i zaczęłam śpiewać robiąc przy tym różne ruchy rękami
Kiedy dojechaliśmy do galerii i poszliśmy do sklepu, w którym pracuję Cat i Amy już tam były . Kiedy ja poszłaś się ogarniać Nathan zaprosił dziewczyny później, aby przyszły do chłopaków, bo będę też ja, a on chciałby żeby poznały resztę zespołu . Bez dłuższego namyślanie zgodziły się .

----------
Nuda, nuda, nuda .... ; / Ostatnio mojej weny brakk ... -,-
Dedykacja dla Klaudii, bo to ona pomagała mi tworzyć ten rozdział ; D
Zachęcam do komentowania ; )

3 komentarze:

  1. Że niby gdzie ta nuda ?
    Nie widzę jej :p
    Dzięki za dedykacje <3
    Czekam na next :* ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty głuptasie jaka nuda???
    Dawaj nexta!!

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest świetne ;]
    żadna nuda!
    ty masz talent dziewczyno!!
    next, szybko ;]



    wpadnij do mnie http://thewanted-viki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń